sty 20 2004

Powalona biurokracja :/


Komentarze: 2

Trzeba miec anielska cierpliwosc i chyba cale zycie by zalatwic cos w tym kraju :/...Mam taki dzisiaj dzien ze lepiej nie mowic...Trzy godziny stania pod biurem pani prezes ktora i tak Mnie splawia po minucie i wysluchiwanie jakis problemow ludzi pod tym gabinetem potrafi czlowieka dobic :/...Mam cicha nadzieje ze zobacze sie dzisiaj ze Swoja dziewczyna...Chyba tylko to polepszy Mi chumor...Ale jak znam zycie znowu cos sie zwali i nie zobacze sie z nia :/...Czemu wszystko musi byc tak zawiklane w tym kraju :/...Czy ktos Mi to moze wyjasnic ?? ?? ??...Sadze ze nie ale moze znajdzie sie jakis cwaniak co przynajmiej mysli ze tak :)...Dobra koncze to bo juz zacynam marudzic :/

neofita : :
jestem tym Cfaniakiem= 220Volt
20 stycznia 2004, 20:41
life jest brutalne - fakt :) Jest beznadziejnie i wogole... Ale, ale! pomysl, ze gdzies tam jest ktos, kto o Tobie cieplutenko mysli, wspiera Cie itd :) 3ms sie :)
nika-j
20 stycznia 2004, 18:29
hmmmm. wiesz gdy ja mam biegac po urzedach to niedobrze mi sie robi.... ale tak to juz u nas jest milego wieczorku

Dodaj komentarz